Nagrodę za działalność charytatywną przyznano współzałożycielce Klubu Wysoki Zamek
Podczas wczorajszego spotkania prezydenta Miasta Katowice z organizacjami pozarządowymi, ogłoszono laureatów konkursu im. Józefa Kocurka przyznawanych w dwóch kategoriach. Miło nam poinformować, że jedną z laureatek została Wioletta Iwanicka-Richter, współzałożycielki Klubu Wysoki Zamek mieszczącego się w Katowicach Załężu przy ulicy Gliwickiej 96.
To już dziesiąty raz, kiedy Katowice wyróżniają swoich społeczników działających w różnych sferach życia. W zeszłym roku Prezydent zdecydował o utworzeniu dodatkowej nagrody przyznawanej osobom zaangażowanym w pomoc charytatywną. W dniu wczorajszym prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa wręczył nagrody w dwóch kategoriach:
- nagrodę w dziedzinie działalności społecznej im. Józefa Kocurka odebrała dyrektor Hospicjum Cordis Jolanta Grabowska-Markowska,
- nagrodę w dziedzinie działalności charytatywnej przyznano dla Wioletty Iwanickiej-Richter, współzałożycielki Klubu Wysoki Zamek.
– Obie laureatki to kobiety, o których z całą stanowczością można powiedzieć, że poświęciły swoje życie na wspieranie i pomaganie innym. Stanowią wzór poczucia empatii, hartu ducha, rycerskości – prezydent Katowic. – Chcemy, żeby zarówno pani Jolanta Grabowska-Markowska, pani Wioletta Iwanicka-Richter, jak i każdy kto w naszym mieście aktywnie działa dla drugiego człowieka, czy jego otoczenia, czuł się doceniony i wyróżniony za tę arcyciężką pracę. W imieniu miasta, bardzo Paniom dziękuję – dodał prezydent.
Jolanta Grabowska-Markowska to lekarz medycyny, pediatra, założycielka i prezes pierwszego na Śląsku stacjonarnego hospicjum dla dorosłych, oraz pierwszego w Polsce stacjonarnego hospicjum dla dzieci. Na swoim stanowisku od 30 lat. Hospicjum, pod jej nadzorem, pomimo ciągle zmieniającej się rzeczywistości, niesie pomoc osobom z chorobami nowotworowymi, dzieciom, jak i dorosłym – zarówno stacjonarnie, jak i w opiece domowej. Wielokrotnie nagradzana m.in. Orderem Uśmiechu, nagrodą Pocul Jerzy Foundation, Perłą GentleWoman za działalność na rzecz społeczności Śląska.
Wioletta Iwanicka-Richter od 24 lat jest zaangażowana w działalność na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym w ramach Wspólnoty Dobrego Pasterza oraz Klubu Wysoki Zamek, który prowadzi wraz z mężem Markiem. Obie organizacje tworzą bezpieczne miejsce dla osób z trudnych środowisk, uzależnionych od alkoholu i narkotyków, dotkniętych ubóstwem. Potrzebujący mogą tam wziąć udział w wielu organizowanych wydarzeniach, doznać wszelkiego rodzaju wsparcia, czy tylko napić się herbaty. Za sprawą akcji „Zupa w Kato” zainicjowanej przez panią Wiolettę, bezdomni i ubodzy mogą co tydzień zjeść ciepły posiłek oraz otrzymać prowiant.
Oprócz wyłonienia zwyciężczyń jury zdecydowało o przyznaniu wyróżnień dla innych katowickich aktywistów. W kategorii działalności społecznej są to Barbara Wocław – liderka społeczności lokalnej z Szopienic oraz Zdzisław Majerczyk – prezes klubu rowerowego „Pozytywnie zakręceni”.
W kategorii działalności charytatywnej wyróżniono natomiast zbiorczo Barbarę Brylak i Gerdę Borowy działające w Parafialnym Zespole Charytatywnym przy Parafii św. Apostoła Piotra i Pawła. Drugie wyróżnienie w tej kategorii przyznano Beacie Twardowskiej, prezes fundacji Śląskie Anioły.
Nagroda za działalność społeczną im. Józefa Kocurka przyznawana jest katowickim społecznikom za ich bezinteresowną pracę na rzecz mieszkańców od 2012 r. Nagroda za działalność charytatywną przyznawana jest w tym roku po raz drugi.
Józef Kocurek – wieloletni radny miejski, a przez 12 lat wiceprezydent Katowic. W mieście był odpowiedzialny za jedne z największych inwestycji, w tym za Drogową Trasę Średnicową. Pochodził z Bogucic, z rodziny o patriotycznych i powstańczych tradycjach. Był jednym ze współzałożycieli Związku Górnośląskiego. Angażował się w życie dzielnicy, był przewodniczącym koła Związku Górnośląskiego w Bogucicach, które m.in. fundowało stypendia dla najlepszych uczniów i studentów w ramach tzw. przeglądu świadectw. Do ostatnich chwil życia był oddany ziemi śląskiej, a w szczególności mieszkańcom Katowic. Józef Kocurek był nie tylko wielki społecznikiem, ale przede wszystkim osobą niezwykle serdeczną i przyjazną wobec każdego napotkanego człowiek. Zmarł w 2011 r. w wieku 62 lat.