aktywność społeczna - Strona 2 z 2

Plac Londzina, Katowice 2018 r. / Fot. Ewa Inn

Rewitalizacja placu Londzina. Krótka historia długiej drogi

Autor: Ewa Inn - 5 listopada 20185 listopada 2018 Brak komentarzy aktywność społeczna, inwestycje, Załęże

Plac Józefa Londzina, znany szerzej w naszej dzielnicy jako Gruszka Plac, w końcu doczeka się rewitalizacji. Droga do inwestycyjnego celu

Czytaj dalej

Następny →

Jan Czypionka on Mała Ania ze starego zdjęcia 18 lat późniejPozdrowienia dla Ani.
Lidka on Lodowisko Bugla – PETYCJA ws. uruchomienia lodowiska na terenie OWR BuglaŚwietnie by było, pamiętam lodowisko na Bugli, chętnie bym znów korzystała.
Józef Gansty on Nasze dzielnice – konsultacje projektów statutów Rad Jednostek PomocniczychNie mam uwag do projektu statutu dzielnicy Załęże.
aas on Dobiega końca remont basenu przy Gliwickiejno szał, jeszcze tylko odbiory techniczne i już pod koniec wakacji go udostępnią, jak to u developra Marcina...
Moni on Dobiega końca remont basenu przy GliwickiejNo fajnie by było gdybyśmy mogli się popluskać w tym basenie jeszcze w tym roku
psv on 400 metrów wstydu dla miasta i udręki dla kierowcówWszystko fajnie, zrobić remont i wyasfaltować - pytanie czy suweren wykręci tam 100 czy 140 ? Już teraz niektórzy próbują tam
pad on 400 metrów wstydu dla miasta i udręki dla kierowcówNie po to suwereny głosowały w budżecie obywatelskim za parkingami i rozjeżdżaniem osiedla bez ładu i składu żeby im teraz zabierać
maria on 400 metrów wstydu dla miasta i udręki dla kierowcówTo nie jest ul Pośpiecha ale Ondraszka, proszę zmienić w tekście.
Paweł on Załęże, podzamcze i smok zielony, czyli prawdziwa historia w bajkowych kolorachBrawo! Wspaniała inicjatywa! Powodzenia w realizacji projektu! :)
Pola on Monitoring placu Londzina – będzie czy nie?Oczywiście jak to w naszym mieście bywa, pieniądze są na wielkie inwestycje np.nowy stadion GKS i to"grube miliony"a nie ma ich
Maja on (Nie)zabytkowa chata przy Gliwickiej zniknie z ZałężaNie rozumiem jak takie piękne miejsce nie jest zadbane i zachowane. Przecież to żywa historia Katowic, perełka pokazująca nowym pokoleniom jak