Napisy „Odłóż telefon i żyj!” w Załężu
Historia napisów, które pojawiły się w Katowicach, rozpoczęła się dwa miesiące temu, gdy nasz portal zgłosił w serwisie naprawmyto.pl alert z propozycją, aby „Odłóż telefon i żyj!” został namalowany przy jednym z ruchliwych skrzyżowań w naszej dzielnicy.
Pomysł ten był dość śmiały, biorąc pod uwagę fakt, że w Katowicach do tej pory nie było jeszcze takich napisów, mimo, że w innych miastach są już coraz popularniejsze. Z cichą nadzieją, że Załęże w takim razie może zostanie pierwszą dzielnicą w mieście, która w ten sposób ostrzega „smartfonowców” przed przejściem przez drogę, oczekiwaliśmy na decyzję.
Lepiej późno niż wcale
Alert nasz przeszedł długą drogę, przez Wydział Transportu, Miejski Zarząd Ulic i Mostów, Straż Miejską, aby zakończyć w Urzędzie Miasta. Włodarze miasta najwyraźniej zorientowali się, że przysnęli trochę i nie zauważyli, że w Polsce ruszyła ważna kampania. Dlatego cieszymy się, że nasz alert stał się impulsem do działań Miasta i Policji.
Zapadła decyzja, że i w Katowicach ruszy akcja. Pojawiły się pierwsze napisy, jednak nie w naszej dzielnicy, a na chodzikach Śródmieścia. Chyba nas nie dziwi miejsce „premiery”, ponieważ w konfrontacji ze Śródmieściem Załęże zazwyczaj w takich sytuacjach nie ma szans. I powiedzmy, że to rozumiemy, bo Śródmieście to większy ruch, więcej ludzi, więcej smartfonów w dłoniach pieszych, no i lepszy efekt wizerunkowy dla Miasta. I cieszymy się, że akcja generalnie ruszyła i Katowice włączyły się do ważnej kampanii.
Wracając do Załęża
Śmiałe plany pilotażowego zastosowania napisów właśnie w naszej dzielnicy spełzły na niczym. A i odpowiedź sprzed dwóch dni, jaką przekazał nam ostatecznie Miejski Zarząd Ulic i Mostów też to najradośniejszych nie należła: – Dziś Przedstawiciele Działu Zabezpieczenia Ruchu tut. Zarządu przekazali alert przedstawicielowi Policji, która jest podmiotem wyznaczającym miejsca, gdzie zostanie zastosowana ta metoda. Jeżeli będzie akceptacja ze strony Policji, to MZUiM Katowice będzie malować, ale raczej na wiosnę – teraz temperatura nie pozwala.
Sądziliśmy więc, że faktycznie dopiero wiosną pojawią się napisy w naszej dzielnicy, jednak dziś zostaliśmy mile zaskoczeni – na wskazanym przez nas w alercie skrzyżowaniu pojawiły się ostrzeżenia „Odłóż telefon i żyj!”.